14-04-2014, 00:00
Przystępując do wiosennych porządków zdarza się, że w naszym oknie zauważymy pękniętą szybę. Z niepokojem myślimy wówczas o kłopotach, jakie nam przyniesie jej wymiana. Tymczasem nie ma powodu do niepokoju: wymiana ta zajmie fachowcowi nie więcej niż kwadrans.
Na kolejnych Warsztatach Handlowych Stolarki, jakie miały miejsce w ostatni weekend w Kielcach omawiano m.in. taki przypadek, gdy klient po kilku latach od zakupu zgłasza problem z pękniętą szybą. Czy profesjonalny sprzedawca w profesjonalnym salonie sprzedaży powinien zainteresować się tym jego kłopotem? Czy w interesie sprzedawcy jest rozwiązanie tego problemu i wymiana szyby? Oczywiście, że tak. Może nie zarobi na tym tyle, ile zarobiłby na wymianie całego okna, ale zyska coś więcej: wdzięczność zadowolonego klienta. A jak wdzięczność, to i polecenie. Badania konsumenckie dowiodły, że zadowolony klient powie o swoim dostawcy 3 innym potencjalnym klientom. Jeśli więc sprzedawca pomoże klientowi w wymianie szyby i spowoduje jego zadowolenie z wykonanej usługi, stwarza sobie szansę na pozyskanie 3 innych klientów. A to już chyba wystarczające uzasadnienie dla pochylenia się z troską nad kłopotem z pękniętą szybą.
Na czym polega wymiana szyby?
Współczesne ciepłe okna wyposażone są w pakiety 2 lub 3 szyb zespolonych (sklejonych) ze sobą trwale. Szyby te oddzielone są ramkami dystansowymi, a miedzy nimi znajduje się szlachetny gaz, najczęściej argon. Szyba osadzona jest w ramie skrzydła okiennego na plastikowych podkładkach, a od wewnątrz przytrzymują ją listwy przyszybowe wciśnięte w ramę. Jeżeli pęknie jedna z szyb w pakiecie to nie ma rady – trzeba wymienić cały pakiet.
Fachowiec, który przyjedzie do nas na oględziny ustali powód pęknięcia i sprawdzi wymiary pakietu szybowego. Nie tylko wysokość i szerokość, ale też jego grubość. Następnie zamówi odpowiedni nowy pakiet u producenta okien i wróci do nas dokonać zamiany. Praca jego polega na wyjęciu listew przyszybowych, wyjęciu pękniętego pakietu, a następnie odpowiednim osadzeniu nowej szyby (podkładki regulacyjne!) i zabezpieczenia ją listwami na nowo. Koniec roboty. Ale ważne, żeby był to doświadczony i sprawdzony mistrz montażu, bo wystarczy drobne uchybienie przy osadzaniu nowego pakietu, a z czasem pęknie on tak, jak ten stary.
Wymieniając pękniętą szybę w oknie warto się przy tej okazji zastanowić nad poprawą jej parametrów cieplnych. Jeżeli mieliśmy starszy pakiet o izolacyjności cieplnej np. Ug=1,6, to jest to doskonała okazja do wymiany go na znacznie lepszy, a powszechny dzisiaj pakiet szybowy o wsp. U=1,1 albo wręcz na pakiet termoizolacyjny o wsp. U=0,6!. Wówczas taka wymiana nie tylko nie będzie dla nas kosztem, ale w dłuższej perspektywie wręcz oszczędnością energetyczną, z której czerpać będziemy przez kolejne sezony grzewcze. Jeżeli więc zauważymy pękniętą szybę w naszym oknie, to nie martwy się na zapas – być może dostaliśmy właśnie okazję do poprawy parametrów cieplnych w naszym mieszkaniu. I obyśmy tylko zlecili to profesjonalnemu sprzedawcy – doradcy technicznemu, który zna się na rzeczy, dobierze nam odpowiedni pakiet szybowy i przypilnuje sprawnej wymiany.
Podobne artykuły
Komentarze